Jak uruchomić klub fitness – co łączy uprawnienia G2 i kurs ...
Powrót do ćwiczeń po chorobie jest trudny. Często dopada wtedy irytacja i złość na samego siebie, że nie wytrzymuje się tyle treningu, co wcześniej. Jak wrócić do aktywności fizycznej po chorobie?
Na początek warto się zastanowić, co jest przyczyną trudnych powrotów do regularnych ćwiczeń. Jeśli to zrozumiesz i zaakceptujesz, z pewnością nie będziesz się tak na sobie wyżywać podczas pierwszego treningu po przerwie.
Niestety, po tygodniu lub dwóch spędzonych w łóżku, kondycja się zmniejsza. Dzieje się tak przez brak regularności, która jest kluczem do osiągnięcia sukcesu w sporcie. Do tego dochodzi również osłabienie organizmu, zwłaszcza jeśli brało się antybiotyki. Ciało potrzebuje więc czasu na regenerację po walce z chorobą, a bardzo intensywny trening w tym nie pomoże, a nawet wpędzi w kolejne urazy czy przeziębienie! To oznacza dodatkowy tydzień lub dwa uziemienia w łóżku. Po co sobie to robić?
Wiesz już, że po chorobie ciało jest osłabione. Czujesz to. Dlatego, kiedy wybierzesz się na siłownie lub fitness pierwszy raz od kilku dni, nie forsuj się. Przez spadek kondycji utrzymywanie wcześniejszego tempa ćwiczeń jest nierealne. Nogi jak z waty, zadyszka niczym parowóz oraz mokra od potu koszulka są frustrujące, lecz to, że ćwiczenia nie przychodzą Ci tak lekko, jak przed chorobą jest absolutnie naturalne. Muszą przez to przejść dosłownie wszyscy, którzy z jakichś powodów musieli przerwać regularne treningi. Nie przejmuj się więc, że zamiast wytrzymać 60 minut ćwiczeń, Tobie udało się 40, bo zwyczajnie nie masz już sił. Taki stan nie będzie trwał wiecznie!
Jeśli choroba trwała około tygodnia, wystarczą 2-4 treningi, żeby wrócić do formy. Jeżeli nie ćwiczyło się 2 tygodnie, wtedy mniej więcej 4-6 treningów. Im dłuższa przerwa, tym dłużej wraca się do poprzedniej kondycji, najważniejsze jednak, że nie jest to niemożliwie. Potrzeba jedynie trochę cierpliwości oraz wytrwałości.
Na początek, kiedy udasz się na siłownię, musisz samodzielnie ocenić sytuację. Będziesz wiedzieć na ile stać w danym momencie Twój organizm. Jeżeli poczujesz, że robisz coś z przymusu, jest to sygnał, że lepiej zwolnić lub skrócić ćwiczenia. Pamiętaj również o kilkuminutowej rozgrzewce oraz rozciąganiu po ćwiczeniach, żeby nie nabawić się urazów. Właśnie dlatego też nie forsuj się po powrocie do treningów. Narzucając sobie zabójcze tempo już pierwszego dnia, możesz naderwać mięsień lub ścięgno. Ból jest wtedy naprawdę ogromny, a i powrót do formy się przedłuża. Dlatego bądź wyrozumiały dla samego lub samej siebie. Spadek kondycji po chorobie jest naturalny i nikt z nas go nie przeskoczy.